Od czasu do czasu moje artykuły lądują na okładce (no wiecie: sex sells). Nieco rzadziej ogromniasty billboard z reklamą ELLE ląduje na Chmielnej. A że obie okoliczności zaistniały, to się chwalę:
Ładną mamy okładkę, prawda? Zdjęcie podmienię na większą rozdzielczość, jak tylko będzie okazja. Póki co- wracam do łóżka z ciastkami owsianymi i wampirkami. Jak nie zjem wszystkich, ciastek, nie wampirków, to podam przepis.
Gratulacje! ;)
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, że będziesz miała więcej takich powodów do chwalenia!
Bosko :D Gratulacje, more please ;)
OdpowiedzUsuń