Dużo dobrych wiadomości z każdej strony. No może poza stroną kwidzyńską, bo stamtąd same pulmonologiczne katastrofy w płuckach moich rodzicieli. Ale wierzę, ze będą grzecznie zażywać leki i pozbędą się wszelkich zapaleń płuc, oskrzeli i innych organów.
Moje redakotorowanie zostało docenione, mam nadzieję, że będzie też docenione przez szeroko pojęty rynek, który z entuzjazmem przywita pierwszy MÓJ magazyn. Oczywiście od razu wyjaśniam, że oprócz mnie nad rzeczonym pracowała cudowna ekipa z Martą Kopczyńską na czele. A dziecko nasze nazywa się Polska Gotuje i wygląda jak następuje:
![]() | |
Pierwszy numer Polska Gotuje do kupienia w empikach, kioskach i marketach. |
Prawda, że ładne? W środku obiecane 102 przepisy na totalne pyszności. Każdy przepis osobiście zredagowany przed red. Kisiel, większość również wypróbowana w mojej grochowskiej kuchni. Zerknijcie, powiedzcie co wy na to. Dodam jeszcze, że format niezwykły, bo przepisy pochodzą od internautów. Zdjęcia z resztą też. A wszyscy internauci są zrzeszeni w portalu kuchnia.bobyy.pl To chyba pierwszy w polskich mediach przykład współpracy w schemacie internet-> prasa a nie na odwrót. Nie będę ukrywać, jestem dumna z PG. Pewnie tak samo dumne są matki ze swoich dzieci. Chociaż ja nad swoim nie pracowałam 9 miesięcy to i tak uważam, że jest najpiękniejsze na świecie i raczkuje o wiele zdolniej od innych berbeci w piaskownicy.
A teraz do rzeczy, a raczej do jedzenia. Ziemniaczki moje kochane rosną radośnie. A jak świętować nowy magazyn kulinarny to tylko z ziemniaczkami, prawda? A jeszcze w towarzystwie megazielonej sałatki i butelczyny dobrze schłodzonego wina (Rioja rulez)... No bajka. Tak wyglądał mój dzisiejszy wieczór-- zielono-ziemniaczany, zakrapiany, roześmiany.
![]() |
Ziemniaczane gratin czyli cieniutkie plasterki ziemniaków zapiekane z serem i śmietaną. |
Ziemniaki trochę przypominają gratin jakie jadłam w Madrycie. Do dzisiaj powinnam przepraszać dziewczęta za zaciągnięcie ich do tej strasznej argentyńskiej knajpy. Ale jedno jest pewne- mieli wyśmienitą wołowinę i dobre dodatki. A dodatkiem były właśnie cienkie plasterki ziemniaków zapiekane ze śmietaną i serem. Ja zrobiłam je dzisiaj w wersji tortowej (okrągła forma).
Ziemniaczana zapiekanka (gratin de papas)
4 duże ziemniaki
300 g zółtego sera
2 jajka
1/2 szkl śmietany
1/2 szkl kremówki
tymianek
gałka muszkatołowa
sól i pieprz
chili
3 plastry wędzonej szynki
Obrane ziemniaki obgotuj (ok 15 minut), następnie odlej i ostudź. W międzyczasie rozgrzej piekarnik do 200 stopni. Chłodne ziemniaki pokrój w plasterki- im cieńsze, tym lepiej. Żółty ser zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Przygotuj sos: jajka wymieszaj ze śmietaną, kremówką i przyprawami, dodaj posiekaną drobno szynkę. W żaroodpornym naczyniu układaj warstwami ziemniaki i stary ser. Na koniec ułóż warstwę ziemniaków, posyp je pozostałym serem i zalej jajecznym sosem. Całość zapiekaj 30 minut. Podawaj z dobrą sałatą.
Szybka egzotyczna sałata
3 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżki oliwy z oliwek
sok wyciśnięty z połowy cytryny
1 łyżka pasty tahini
1 łyżka miodu
1 łyżeczka octu winnego
sól, pieprz
sałata (albo mieszanka sałat)
ogórek
pęczek rzodkiewek
![]() |
Są ziemniaki, jest sałata, tylko mięsiwa brak (ale jest szynka!) |
Na potrzeby robionego jakiś czas hummusu zakupiłam pastę sezamową- tahini. Stała tak samotna i opuszczona w szafce, aż postanowiłam zrobić z niej sos do sałaty. Normalnie unikam sosów, które nie są przezroczyste (na bazie oliwy), ale pasta sezamowa aż się prosiła o wykorzystanie. I tak powstał szybki, gorzkawo-słony dip. Wszystkie składniki trzeba dobrze wymieszać. Powstałym sosem polej sałatę, do któej uprzednio dodasz plasterki ogórka i ćwiartki rzodkiewek. Świetnie komponuje się z ziemniaczanym tortem i białym bądź różowym winem. U nas króluje Rioja. Nadal udaję, że jestem w Madrycie :-)
o, gratulacje! Zajrzę przy okazji do gazety :) Gratine gratuluję też ;)
OdpowiedzUsuńOcho a właśnie miałem niemoc twórczą jeżeli chodzi o obiad, a tu proszę takie proste cacko. Nawet z moimi zdolnościami kulinarnymi powinno się udać. Do magazynu nie omieszkam zajrzeć (wskazana strona internetowa kuchnia.bobyy.pl chyba się wyspała).
OdpowiedzUsuńRosomak
Faktycznie mają dzisiaj problemy ze stroną. Ale proszę zaglądać: http://kuchnia.bobyy.pl/ :-)
OdpowiedzUsuńNo i udało się, wyszło wybornie, nie głodowaliśmy po południu (ze względu na brak weny jadłospisowej). Aaa widzę, że dodałaś pod zdjęciem Polska Gotuje informacje o możliwości zakupu w Empiku, super, akurat się tam wybieram. Jak znajdę to kupie.
OdpowiedzUsuń