Zamiast cielęciny można użyć kurczaka. |
Jednak nie udało mi się opublikować tego posta wcześniej. NYC wciąga :-)
Jestem w tranzycie. Aktualnie grzeję
ławę na Heathrow. A że jest darmowy internet, to może uda mi się
nawet wrzucić tego posta do sieci będąc jeszce na brytyjskiej
ziemi, zwłaszcza, że dzisiejsze danie jest inspirowane brytyjskimi
kucharzami. Kiedyś będąc u rodziców rozkoszowałam się telewizją
kablową na wyciągnięcie ręki. Skacząc po kanałach odkryłam, że
mamy coś takiego, jak kuchnia.tv. A tam dwóch wielkich kolesi na
motorach właśnie robiło objazd po UK w poszukiwaniu najciekawszych
mięsnych placków (pie). Zrobili między innymi pie z grzybami i
kurczakiem. Zainspirowana tym przepisem chciałam zorbić to samo, w
wersji z kurkami. Ale kurek na bazarku nie było. Za to była
cielęcinka. Młoda, piękna i pachnąca. I tak z pie
zrobiła się tarta, bo zabrakło ciasta na przykrycie. Supersycąca,
z dodatekiem białego wina, które sprawia, że mięso jest kruche i
niesamowicie aromatyczne. Trzeba ją w miarę cienko pokroić, co nie
jest łatwe, jak się ma tępy nóż. Ta sytuacja woła o pomstę do
nieba! Kuchcik z tępym nożem! Zmienię to po powrocie. Póki co
zaczynam trochę marznąć na lotnisku, więc rozgrzeję się pisząc
przepis.
Tarta z cielęciną i pieczarkami
przepis na formę 24 cm
Ciasto
450 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
½ łyżeczki soli
120 g zimnego masła
1 żółtko
120 ml zimnej wody
Nadzienie
300 g cielęciny, najlepiej z przedniej części
500 g pieczarek
120 ml wody
120 ml białego wytrawnego wina
2 jajka
4 łyżki kwaśnej, gęstej śmietany
3 ząbki czosnku
1 łyżeczka tymianku
½ łyżeczki przyprawy do cielęciny Kamisa
szczypta lubczyku
sól, pieprz
oliwa z oliwek
- Mąkę dokłądnie wymieszaj z solą i proszkiem do pieczenia. Przesyp do malaksera, dodaj pokrojone w kawałki masło. Miskuj kilka chwil, ciasto ma przypominać mokry piasek (to chyba moje ulubuione kulinarne porównanie).
- Dodaj żółtko i po odrobinie wody. Miksuj dopóki nie powstanie kulka ciasta.
- Zawiń w folię spożywczą i odstaw do lodówki na godzinę. W międzyczasie przygotuj nadzienie.
- Cielęcinę drobno pokrój i podsmaż na rozgrzanej oliwie. Po 5 minutach dodaj wodę, wino, tymianek, przyprawę do cielęciny, czosnek i lubczyk. Zmniejsz ogień i gotuj ok 15 minut, aż połowa sosu odparuje. Odstaw mięso do przestygnięcia.
- Pieczarki posiekaj na grube plastry. Podsmaż je na dużej patelni. Mają zbrązowieć, więc nie wrzucaj za dużo naraz.
- Ciasto rozwałkuj, wyłóż nim formę do tarty lub tortownicę. Dokładnie wylep brzegi. Na wierzch wyłóż woreczki z grochem lub ryżem, aby obciążyć ciasto. Podpiecz ok 15 minut w 180 st.
- Jajka wymieszaj ze śmietaną, solą i pieprzem. Dodaj pieczarki i cielęcinę. Całość wymieszaj i przelej na podpieczony spód. Piecz 15 minut w 180 stopniach, dopóki polewa z jajek nie zetnie się. Podawaj na ciepło lub na zimno, koniecznie z kieliszkiem białego wina (francuskie Sauvignon Blanc z Gaskonii było pyszne!)
tarty zawsze kojarzyły mi się ze słodkościami, a tu taka pyszna i wcale nie słodka!
OdpowiedzUsuń